Ponownie razem.
Ostro dostaliśmy po dupie, ale i tak strzelanka była bardzo fajnia.
Zdobywanie, instalowanie, wysadzanie, skradanie, strzelanie.
Dociera do nas, że wydatki na ASG nie zakończą się na kupnie elektryka.
Kamasze, kamizelka, radio … itd. 🙂
(Fotki: Simi, Aga)